O ochronie know-how, AI, m?odych zdolnych i ich prawach rozmawiamy z prawniczk? Hann? Toczko-Becza??
?ukasiewicz - Institute of Microelectronics and Photonics
Scientific research and developmental work | micro-, nano- and optoelectronics, nanophotonics, microwave electronics
Czym zajmujesz si? w ?ukasiewicz – IMiF?
Pracuj? w Dziale Komercjalizacji i Sprzeda?y, a na co dzień zajmuj? si? tak naprawd? zagadnieniami zwi?zanymi z prawami w?asno?ci intelektualnej, a przede wszystkim z prawem w?asno?ci przemys?owej. Wykonuj? ró?nego rodzaju badania stanu techniki w zakresie zg?aszanych przez naszych badaczy rozwi?zań, aby pomaga? im w ustaleniu, jak wygl?da ich zagadnienie na tle rozwi?zań, które ju? zosta?y opatentowane, i czy warto rozpocz?? badania nad danym zagadnieniem, czy nie.
Sprawdzam logotypy, którymi badacze chc? markowa? produkty powstaj?ce w Instytucie, aby dostatecznie ró?ni?y si? od zg?oszonych wcze?niej znaków towarowych. Ponadto, zajmuj? si? tak?e umowami zwi?zanymi z kwestiami zarz?dzania i ochrony praw w?asno?ci intelektualnej. Najwi?ksz? rol? jednak w mojej codziennej pracy odgrywaj? zagadnienia zwi?zane z patentami. Jest to g?ównie zwi?zane z charakterem miejsca, w którym pracuj?, poniewa? si?? rzeczy rozwi?zania powstaj?ce w Instytucie obj?te s? g?ównie ochron? patentow?.
?(AI) to jest moim zdaniem taka przestrzeń, która bardzo szybko si? rozwija, a prawo zdecydowanie za ni? nie nad??a”.
A jak to si? ma do aplikacji adwokackiej, któr? robisz? Gdzie s? punkty wspólne?
Punkty wspólne znajduj? si? m.in. w zagadnieniach dotycz?cych umów, a tak?e w kwestiach dotycz?cych formalno-prawnych aspektów zwi?zanych z ochron? zg?aszanych do naszego dzia?u rozwi?zań. To, co mi przy?wieca w codziennej pracy (i co my?l?, ?e przy?wieca ka?demu adwokatowi), to pomoc klientowi, uregulowanie wszelkich kwestii tak, ?eby by?o to najkorzystniejsze dla niego. Czyli tak naprawd? moim g?ównym celem jest uregulowanie wszelkich spraw w umowach, jakie do mnie trafiaj?, i takie doradzanie naszym badaczom, aby wytwarzana przez nich w?asno?? intelektualna by?a jak najlepiej chroniona.
To jak ju? zostaniesz adwokatem, dalej chcesz dzia?a? we w?asno?ci intelektualnej czy chcesz radykalnych zmian?
Chc? dalej dzia?a? we w?asno?ci intelektualnej. Ju? na studiach wybra?am sobie t? dziedzin? prawa i niezmiennie jest ona dla mnie bardzo ciekawa i pe?na wyzwań.
A dlaczego?
Uwa?am, ?e jest to tak szeroka dziedzina prawa, ?e ka?dy w niej mo?e znale?? co? dla siebie – jest prawo autorskie, prawo w?asno?ci przemys?owej, a tak?e cz?sto wyst?puj? zagadnienia z zakresu nieuczciwej konkurencji. Co wi?cej, jest to dziedzina bardzo rozwojowa i niektóre obszary s? jeszcze nieodkryte, a co za tym idzie, mo?na znale?? nisz? dla siebie.
Co mo?e by? nieodkryte?
Prawo si? zmienia, tak jak rzeczywisto??, która nas otacza. Aktualnie najlepszym przyk?adem jest zagadnienie sztucznej inteligencji. Na chwil? obecn? potrzebne jest odpowiednie uregulowanie dzia?ań zwi?zanych z zastosowaniem AI. Nie ma jeszcze stricte przepisów, a mamy do czynienia z coraz wi?kszym problemem, który jest dostrzegalny m.in. w?ród muzyków. Sztuczna inteligencja (konkretnie ChatGPT) wykorzystuje, miksuje ich utwory i wypuszcza swoj? muzyk?, na co nie ma zgody autorów, którzy trac? kontrol? nad swoim dzie?em. Nie dostaj? za to ?adnych tantiem czy wynagrodzenia, a taka kradzie? nie jest nigdzie uregulowana. Wi?c to jest moim zdaniem taka przestrzeń, która bardzo szybko si? rozwija, a prawo zdecydowanie za ni? nie nad??a.
Istnieje wiele ciekawych zagadnień i pomys?ów, jak to uregulowa?, m.in. Unia Europejska aktualnie pr??nie dzia?a, ?eby co? w tym zakresie zrobi?, ale moim zdaniem nie jest to takie proste. Bowiem w przypadku naruszeń na tym tle ci??ko jest ogólnie wskaza? podmiot naruszaj?cy przepisy prawa. Ci??ko wyegzekwowa? od takiej osoby odszkodowanie. Ci??ko przypisa? za to odpowiedzialno?? danej osobie. Taka osoba mo?e by? przecie? te? tego nie?wiadoma…
Tak, bo u?ytkownicy AI mog? w ogóle nie wiedzie?, ?e jakie? prawo zosta?o naruszone.
Dok?adnie tak. Ju? pomijam muzyk?, ale dotyczy to tak?e literatury. Ostatnio mo?na by?o us?ysze? o g?o?nej sprawie w Stanach Zjednoczonych, gdzie pewna amerykańska pisarka Jane Friedman znalaz?a na Amazonie ksi??ki podpisane jej imieniem i nazwiskiem, których wcale nie napisa?a – finalnie okaza?o si?, ?e ksi??ki wytworzy?a sztuczna inteligencja (bez jej wiedzy ani zgody) i niestety nie jest to jedyny taki przypadek na ?wiecie[1].
To jest jawne naruszenie praw autorskich, które na chwil? obecn? ci??ko jest wyegzekwowa?. Pytanie, czy to jest odpowiedzialno?? osoby, która wpisa?a w czat: ?We? mi napisz opowie?? kryminalistyczn?”? A mo?e to algorytmy, które tam dzia?aj? – czy to jest ich odpowiedzialno?? lub osób, które je stworzy?y?
?EPO zastanawia? si?, czy mo?na wpisa? sztuczn? inteligencj? jako twórc? – ostatecznie stwierdzi?, ?e nie i zg?oszenia zosta?y odrzucone. Co ciekawe, s?d w Australii, który tak?e rozwa?a? t? sam? kwesti?, przyj?? odmienne za?o?enie i uzna?, ?e AI mo?e by? twórc?”.
Moim zdaniem ChatGPT powinien podawa? ?ród?a, z których korzysta, gdy wypluwa miks tekstowy. To by by?o uczciwie, bo osoba z nim konwersuj?ca, mia?aby szans? sprawdzi? ?ród?a. A jak nie sprawdzisz, to ju? jest twoja odpowiedzialno??.
Tak i tak samo zreszt? jest z pracami magisterskimi; niektórzy promotorzy przyznaj?, ?e nied?ugo mo?e by? z tym problem. Dostaj? bowiem od studenta ?wietnie napisan? prac? magistersk?, ale sk?d maj? mie? pewno??, ?e zosta?a ona napisana samodzielnie, a nie przy wykorzystaniu ChataGPT? Nie s? wstanie tego oceni?, a systemy weryfikuj?ce nie za bardzo to wykrywaj?. Uwa?am, ?e jest to kwestia, która stanie si? do?? popularna w debacie publicznej, poniewa? problemy opisane powy?ej zdarzaj? si? coraz cz??ciej, a technologia ca?y czas idzie naprzód. Za technologi? natomiast nie nad??a prawo. ?
Mo?e to jest problem z samym konceptem prac magisterskich, bo tak, jak ja np. pisa?am z antropologii, to nie wyobra?am sobie, ?eby mi sztuczna inteligencja napisa?a badania, które sama musia?am przeprowadzi?. Ale fakt, np. takie prawo to w ogóle jest kopiuj, wklej, kopiuj, wklej.
Uwa?am, ?e du?a cz??? prac przygotowywanych podczas studiów humanistycznych, gdzie prace oparte s? najcz??ciej na zagadnieniach teoretycznych, potencjalnie mog?aby opiera? si? na ChacieGPT. Wi?kszo?? bowiem tekstów ?ród?owych czy artyku?ów jest dost?pna w internecie i mog?a zosta? zaci?gni?ta przez odpowiednie algorytmy. Wyobra?am sobie, ?e mo?emy poprosi? ChatGPT o przygotowanie przemówienia na temat mafii sycylijskiej i dostaniemy ca?kiem nie?le przygotowany materia?. Kwestia tak naprawd? tego, jak zadasz pytanie. Jak dobrze zadasz pytanie, to dostaniesz odpowiednio przygotowan? odpowied?. I nie oszukujmy si?, ChatGPT szykuje te odpowiedzi na coraz wy?szym poziomie.
Podsumowuj?c, kwestie AI nale?? do zagadnień nieuregulowanych. Przez to s? ciekawe z prawnego punktu widzenia, a problematyczne z punktu widzenia twórców. Tak samo a propos patentów, przecie? pewien czas temu zosta?y zg?oszone do Europejskiego Urz?du Patentowego patenty, gdzie jako twórca zosta?a wpisana sztuczna inteligencja. Urz?d europejski zastanawia? si?, czy mo?na wpisa? sztuczn? inteligencj? jako twórc? – ostatecznie stwierdzi?, ?e nie i zg?oszenia zosta?y odrzucone[2]. Co ciekawe, s?d w Australii, który tak?e rozwa?a? t? sam? kwesti?, przyj?? odmienne za?o?enie i uzna?, ?e AI mo?e by? twórc?[3]. Jak wida?, nie jest to sprawa jasna i oczywista. Powy?sze sprawy jednak sk?aniaj? do ponownego okre?lenia definicji twórcy w takich przypadkach, w tym rozwa?enia ponownie, jakie warto?ci powinny si? sk?ada? na tak? definicj?.
?Dzi?ki temu arty?ci maj? te? motywacj? do tworzenia i pewno??, ?e to, co wytworz?, jest ich i nikt im tego nie mo?e ukra??”.
Po co chroni si? w?asno?? intelektualn??
Mi?dzy innymi dlatego, ?e jest to prawo, które jest prawem niematerialnym, nienamacalnym, np. patent czy utwór muzyczny. Patent ogólnie obejmuje albo konkretne rozwi?zanie, albo metod? jego wytwarzania – to nie musi by? ostateczny produkt. W?asno?? intelektualna niesie ze sob? ogromn? warto??, m.in. z tego wzgl?du, ?e jej rezultaty mog? zosta? spieni??one. Wracaj?c do przyk?adu utworów muzycznych – niektóre utwory maj? po miliony ods?uchań, staj? si? popularne, na tej podstawie cz??? artystów si? wybija, tworzy swoje kariery, warto wi?c, aby dorobek ich ?ycia by? odpowiednio chroniony. Dzi?ki temu zapobiega si? kradzie?y autorstwa czy kradzie?y utworu. Artysta dzi?ki temu wie, ?e ka?de naruszenie mo?e zg?osi? i walczy? o swoje prawa.
A moim zdaniem ta ochrona i rozmawianie o niej powoduje, ?e ludzie zaczynaj? rozumie?, ?e to, co wymy?l?, wytworz?, mo?e mie? warto?? pieni??n?, to jest jakie? dobro, które do nich nale?y. Maj? nad nim kontrol? i tylko oni decyduj?, jak i gdzie i przez kogo ich utwór zostanie wykorzystany, a za ka?de wykorzystanie otrzymuj? odpowiednie wynagrodzenie. Utwór bowiem jest rezultatem ich ci??kiej pracy. Dlatego moim zdaniem bardzo istotne jest uregulowanie tych kwestii, bo dzi?ki temu arty?ci maj? te? motywacj? do tworzenia i pewno??, ?e to, co wytworz?, jest ich i nikt im tego nie mo?e ukra??.
Tu jest dobry przyk?ad piosenkarki Taylor Swift. Ona straci?a prawa do swoich utworów, podobno nagrywa?a wszystkie piosenki od nowa.
Tak, w przypadku Taylor Swift sprawa dotyczy?a kontraktu z jej by?ym managerem. Kontrakt bowiem odebra? jej prawa do jej pierwszych sze?ciu albumów, bowiem wskazywa?, ?e wszystkie prawa do jej nagrań mia?y nale?e? do wytwórni[4]. Kwestia zatem zapisów umownych jest kolejnym istotnym zagadnieniem dla artystów. Tak samo jest w ?wiecie filmowym, gdzie tak?e podpisuje si? umowy z producentami. ?wiadomo?? znaczenia praw w?asno?ci intelektualnej, a co za tym idzie, praw, jakie przys?uguj? twórcy, jest szczególnie wa?na, jak si? jest osob? m?od? i si? wchodzi na rynek. Nie ma si? wtedy takiego do?wiadczenia, ?eby wiedzie?, jakie zapisy umowne s? optymalne, a jakich powinno si? unika?. Warto si? wtedy zg?osi? do ekspertów w tej dziedzinie, aby zabezpieczy? swoje interesy na przysz?o??.
Podobnie jest te? w sporcie. Troch? to jest inny w?tek, ale umowy sponsorskie to jest dok?adnie to samo. Zawierasz umow? na kilka/kilkana?cie lat, kiedy twój wizerunek jest wykorzystywany w ró?nego rodzaju reklamach. Warto wtedy tak?e mie? ?wiadomo??, jakie zagro?enia mog? z tego wynika?.
?Nale?y szerzy? ?wiadomo??, szczególnie w?ród artystów: czy to aktorów, czy to muzyków, czy to innych twórców, ju? od samego pocz?tku, o tym, jakie oni maj? prawa i gdzie jest ich granica”.
Czyli kto? zabiera ci twoj? twarz, dopóki nie zerwiesz umowy. Ale pewnie kary s? takie konkretne, ?e ci??ko tak? umow? zerwa?.
Dlatego moim zdaniem tak istotne jest promowanie zagadnień zwi?zanych z prawem w?asno?ci intelektualnej w?ród m?odych ludzi, którzy planuj? swoj? karier?, ?eby wiedzieli, jakie prawa im przys?uguj?. Artystom przys?uguj? autorskie prawa maj?tkowe oraz osobiste do wytwarzanych przez nich utworów. Prawa maj?tkowe s? zbywalne – mo?na je wylicencjonowa?, sprzeda? – podobnie jest z prawami z zakresu w?asno?ci przemys?owej. Twórca ma prawo decydowa? o tym, jak i gdzie jest wykorzystywany utwór – aby nie dosz?o do sytuacji, gdzie artysta znajduje np. swoje dzie?o na stronie WWW sprzecznej z jego przekonaniami – a jest to tylko cz??? uprawnień, z których mog? korzysta?.
Na przyk?ad na stronie producentów futer, gdy sami wspieramy Pet?.
Chc? podkre?li?, ?eby twórcy mieli ?wiadomo??, ?e zawsze mog? zareagowa? i aby mieli te? ?wiadomo??, ?e umowy, które podpisuj?, powinni podpisywa? na spokojnie z prawnikiem.
Pami?tam kejs z kampanii antyaborcyjnej, gdzie wykorzystano rysunek rosyjskiej ilustratorki i ona mówi?a, ?e ona zupe?nie z inn? intencj? narysowa?a to dziecko w brzuchu i ?e ona nie jest przeciwniczk? aborcji, ale to bez jej wiedzy zosta? ten obrazek wykorzystany w takim, a nie innym kontek?cie.
Jeszcze mi si? przypomnia? Humphrey Bogart, który jak gra? w filmach klasy B, a producenci mówili mu, ?eby obejrza? film, to zwyk? odpowiada?, ?e tego w umowie nie ma i nie b?dzie tego z?ego filmu ogl?da?. A gdy przeszed? z filmów klasy B do klasy A, to móg? ju? warunki w kontrakcie wynegocjowa?, tak ?e jak wybija?o te, powiedzmy, 8 godzin, to po prostu nawet jak by?o w po?owie kr?cenia sceny, on po prostu wychodzi? ze studia, bo mia? tak w umowie. Mia? tak? super?wiadomo?? swoich praw, bo w Z?otej Erze Hollywood, aktorzy, którzy zaczynali karier? nie mieli w ogóle ?adnych praw. Byli jak produkty. I tu mamy przyk?ad Judy Garland, która zosta?a po prostu zniszczona przez wytwórnie filmowe.
I w?a?nie po to prawa w?asno?ci intelektualnej powsta?y i uwa?am, ?e nale?y szerzy? ?wiadomo??, szczególnie w?ród artystów: czy to aktorów, czy to muzyków, czy to innych twórców, ju? od samego pocz?tku, o tym, jakie oni maj? prawa i gdzie jest ich granica. Gdzie mo?e wej?? producent filmowy czy producent muzyczny. I ?eby mieli ?wiadomo??, ?e zapisy w kontrakcie nie s? pustymi zapisami. Kto? kiedy? po nie si?gnie i warto by by?o, ?eby ci ludzie mieli ?wiadomo??, ?e mog? mie? na to wp?yw – ?e to te? od nich zale?y.
?Ty, po pierwsze, jeste? w stanie powiedzie?, ?e to jest zrobione wed?ug twoich patentów i za?wiadczy?, ?e to jest produkt o wysokiej jako?ci. A dwa, chronisz swój know-how przed konkurencj?”.
Czy na patentach mo?na dobrze zarobi?? Znasz jaki? przyk?ad, gdzie kto? sprzeda? patent i b?yskawicznie sta? si? milionerem?
Na patentach mo?na bardzo du?o zarabia?. Troch? to wida? po tym, jak spojrzymy na firmy takie jak Apple czy Samsung, w ogóle jak spojrzymy na firmy technologiczne, to maj? one naprawd? du?o patentów.
Robi? to, bo doskonale wiedz?, ?e je?eli wytworz?, np. tak jak Apple, telefon, zaraz znajdzie si? np. firma XYZ, która b?dzie chcia?a wyprodukowa? produkt dok?adnie taki sam, bo spostrze?e, ?e mo?na na tym sporo zarobi?.
To, ?e kto? sprzeda patent za dobre pieni?dze, to jest jedno. Dzi?ki temu, ?e zabezpieczasz swój know-how patentami, to gdy tylko kto? wypu?ci podobn? rzecz na rynek, mo?esz wyst?pi? z nakazem zaprzestania naruszania czy to znaków towarowych, czy to wzorów przemys?owych (bo sam wzór telefonu tak?e mo?e by? wzorem przemys?owym), czy te? patentów, to druga istotna kwestia. I to s? elementy, na których ty zarabiasz, sprzedaj?c te produkty. Ty, po pierwsze, jeste? w stanie powiedzie?, ?e to jest zrobione wed?ug twoich patentów i za?wiadczy?, ?e to jest produkt o wysokiej jako?ci. A dwa, chronisz swój know-how przed konkurencj?.
Czyli dzi?ki temu nie widzimy podróbek appleowskich produktów?
Du?e firmy: czy to technologiczne, czy modowe bardzo dobrze zabezpieczaj? i chroni? swoje produkty. Wyszukuj? w internecie, na stronach sklepów internetowych czy na stronach mediów spo?eczno?ciowych podróbki swoich produktów w celu zablokowania ich dost?pno?ci na rynku.
Pami?tam: sneakersy Adidosa. ??
Przez to, ?e to s? dosy? du?e firmy, maj? sporo gotówki i ca?y zaprz?g prawników, który tak naprawd? codziennie wykonuje badania, o których wspomina?am. Dzi?ki temu chroni? swoj? mark?, reputacj?, jako?? swoich produktów, a przede wszystkim chroni? swoich konsumentów, którzy darz? ich zaufaniem co do w?a?ciwo?ci kupowanych produktów.
Kiedy? s?ysza?am, ?e kolor magenta, któr? T-Mobile wykorzystuje, te? jest zastrze?ony. Czyli gdyby inny telekom chcia? wykorzysta? ten sam kolor, to ju? mia?by problem.
Milka te? ma swój fioletowy kolor zastrze?ony, tak jak i granatowy kolor ma zg?oszona Nivea dla swoich kosmetyków, a K?rcher ma opatentowany kolor ?ó?ty m.in. dla myjek ci?nieniowych czy odkurzaczów[5]. Urz?d patentowy mo?e taki znak towarowy obejmuj?cy kolor przyzna? i wtedy, tak, jak wspomnia?a?, inni producenci nie mog? swoich produktów w tej samej klasie towarów i us?ug zastrzec.
Gdzie m?odzi ludzie mog? si? dowiadywa? na temat swoich praw w kontek?cie w?asno?ci intelektualnej?
W pierwszej kolejno?ci zawsze, je?eli chodzi o patenty i znaki towarowe, mo?na zajrze? na stron? Urz?d Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej . Tam jest wiele ciekawych publikacji, a z ka?dym rokiem ich tylko przybywa i s? moim zdaniem naprawd? dobrze przygotowane.
?To b?dzie fajna przestrzeń, fajne zaj?cia, np. nasze webinary, gdzie b?dziemy mogli opowiedzie? troch? i nakre?li? tematyk? prawa autorskiego, sztucznej inteligencji i wskaza? naszym zdaniem najwa?niejsze punkty, na które m?odzi ludzie powinni zwraca? uwag?”.
Ale s? napisane takim j?zykiem, ?e przeci?tny cz?owiek zrozumie?
Tak, s? napisane prostym i przyst?pnym j?zykiem – dzi?ki temu mo?na dosta? podstawow? wiedz? m.in. o patentach czy znakach towarowych. Tak naprawd? patentów w Polsce jest ma?o, poniewa? nadal patentowanie swoich rozwi?zań nie jest zbyt popularne w naszym kraju. Znacznie popularniejsze (je?eli chodzi o zg?oszenia) s? znaki towarowe.
My?l?, ?e nie mamy ?wiadomo?ci do końca, ?e ka?dego dnia jeste?my otoczeni w?asno?ci? intelektualn? – prosty przyk?ad – wsiadamy do samochodu, który ma logo producenta (które jest zastrze?one znakiem towarowym), siadamy na fotelach, które mog? by? zg?oszonym wzorem przemys?owym, a pod mask? znajduje si? silnik, którego elementy s? chronione patentami, a jad?c ju? autem, w radiu s?uchamy piosenek / podcastów, które s? utworami chronionymi przez prawa autorskie, a z kolei wygl?daj?c przez okno, widzimy reklamy wykorzystuj?ce wizerunek poszczególnych artystów czy sportowców. Powy?szy przyk?ad mo?e nas przekona?, ?e warto zagadnienia z tej dziedziny prawa zna?.
Gdzie jeszcze mo?na szuka? informacji? Ja zawsze b?d? mówi?, ?e te? warto si? skierowa? do prawników pracuj?cych w bran?y IP, bo oni b?d? w stanie najszerzej pokaza? zakres regulacji prawnych i wyt?umaczy? je ludzkim j?zykiem.
Tak na koniec: uwa?am, ?e superinicjatyw? jest projekt, który organizujemy w ramach naszego Instytutu – ESSA, w którym m.in. chcemy m?odych ludzi u?wiadamia? w zakresie w?asno?ci intelektualnej. Po pierwsze b?dziemy mówi? o tym, ?e co? takiego, jak w?asno?? intelektualna jest, jak? ona ma warto?? i ?e czasami pomys?y, na które wpadn?, utwory, które napisz?, mog? mie? realn? warto??, która podlega ochronie. To b?dzie fajna przestrzeń, fajne zaj?cia, np. nasze webinary, gdzie b?dziemy mogli opowiedzie? troch? i nakre?li? tematyk? prawa autorskiego, sztucznej inteligencji i wskaza? naszym zdaniem najwa?niejsze punkty, na które m?odzi ludzie powinni zwraca? uwag?.
I ostatnie pytanie ode mnie: jak przydaje si? znajomo?? prawa w ?yciu codziennym? Bo mówi si?, ?e Ignorantia iuris nocet – nieznajomo?? prawa szkodzi.
A znajomo?? pomaga. Albo przynajmniej wiedza, gdzie szuka?, jest bardzo istotna i przydaje si? nieomal?e na ka?dym kroku. Ju? pomijam kwesti? prawa administracyjnego i za?atwiania swoich spraw w urz?dzie, to w kontek?cie prawa w?asno?ci intelektualnej jest to przydatne, bo od razu widzisz, gdzie s? punkty zapalne. Dostajesz dokument, wiesz, na co zwraca? uwag?. Dla osób, które nie maj? tej ?wiadomo?ci, tekst prawniczy okazuje si? bardzo skomplikowany.
Moim zdaniem z prawnego punktu widzenia jeste?my w stanie szybko si? zorientowa?, gdzie powinni?my szuka?. Czy to, co jest napisane w umowie, ma sens? Czy w ogóle jest tak naprawd?? Gdzie mo?emy walczy? i negocjowa?? Wi?c na co dzień znajomo?? prawa wa?na.
Dzi?kuj? za rozmow?!
?
AOMB Intellectual property #wywiadnaweekend
[2] Wi?cej informacji: https://www.jwp.pl/epo-odrzuca-wynalazki-sztucznej-inteligencji/
[3] Wi?cej informacji: https://fjw.pl/sztuczna-inteligencja-a-patent/
[4] https://natemat.pl/497906,dlaczego-taylor-swift-nagrywa-swoje-plyty-od-nowa-speak-now-to-juz-trzecia.
Intellectual Property Expert
1 年W?asno?? intelektualna to bardzo wa?ne zagadnienie, w szczególno?ci dla firm technologicznych o jakich wspomnia?a Hanna Toczko - Becza?a. Brak zabezpieczenia IP dla takich podmiotów mo?e wi?za? si? z utrat? udzia?u w rynku i konkretnymi stratami finansowymi. Dlatego inwestycja w IP jest dla nich ekonomicznie uzasadniona. W instytucjach naukowo-badawczych IP ma troch? inn? funkcj?, poniewa? takie instytucje z definicji nie prowadz? dzia?alno?ci komercyjnej. Bardzo cz?sto patenty traktowane s? jako publikacje naukowe b?d? wymóg projektu, którego koszty ponoszone s? w kolejnych latach przed podmiot utrzymuj?cy prawo w mocy. Podmiot, który nie prowadzi dzia?alno?ci komercyjnej. Moim zdaniem w dalszym ci?gu brakuje zrozumienia po co si? patentuje i jakie s? konsekwencje zarówno prawne jak i finansowe, jakie s? mo?liwo?ci patentów oraz korzy?ci i wady ich posiadania. Jak si? egzekwuje patent i czy tak naprawd? mo?emy na patencie zarobi?, czy mo?e tak naprawd? na czym? innym? Tutaj widz? bardzo wa?n? rol? Urz?d Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej w edukacji potencjalnych wynalazców. PS. Brawo Hania! Jak zawsze sympatycznie i profesjonalnie.
????Flake Graphene Research Group leader | ??writer | ??materials engineer
1 年A propos w?asno?ci intelektualnej i jej warto?ci, zastanawia?em si? kiedy?, czy autorzy publikacji naukowych nie mogliby dostawa? "tantiem" za "odtworzenie" ich dzie?a, czyli cytowania ich prac, lub wykorzystania ilustracji w artyku?ach przegl?dowych? Hanna Toczko - Becza?a, dobra robota! Dzi?kuj? za dotychczasow? wspó?prac? :)